Najnowsze wpisy, strona 31


sty 12 2014 o zdradzie
Komentarze: 0

Napisałem o miłości,napiszę też o zdradzie,co często w pierwszym rzędzie idzie na paradzie.Idzie na paradzie,dumnie piórka stroi,ona żadnej prawdy nigdy się nie boi.Nigdy się nie boi,bo jej nie zależy,od kogo i jakiej formie forsa doń przybierzy.Jeśli nie mamona,no to stanowisko,toć ta cała zdrada to przyjemne chłopisko.Przyjemne chłopisko,często się uśmiecha,czasem wbije nóż w plecy,nawet tak dla hecy.Dla bystrzejszych od niego ma ukłon wyćwiczony,hytrze patrzy i czeka ten w kółko golony.Ze zdradą gdzieś każdy do czynienia ma,nie dostrzeżesz jej w porę,marna dola twa.JANUSZ PIETRZAK SIERPIEŃ 2013 OLSZTYN.

john2 : :
sty 10 2014 o miłości
Komentarze: 0

Miłość nie wybiera,przychodzi gdy chce,zapuka do serca,jestem przyjmij mnie.Przyjąć wszak mnie musisz,na dobre i złe,możesz i przekleństwo rzucic,ja wysłucham je.Pewnego dnia chodzisz,myslisz,rzucasz się,co się ze mną stało?ZAKOCHAŁEM STĘ.Czy to miłość do mnie uśmiechnęłą się?Czy podołam jej szczęściu?Czy nie przygniecie mnie?TO nie takie proste,to nie banalny flirt.Twoje myśli radosne są jak bez płynu filtr.Ktoć wymyślił lub stworzył taki stan,co ciśnienie podnosi i często z nóg kosi.Czy miłość ma dwa końce,bo jednemu daje słońce,czy miłość na dwa końce,bo drugiemu daje łzy?Mógłbym ja o tym pisać,gdyby ktoś chciał o tym czytać,dlatego kończę juz i wbijam w pióro tusz.JANUSZ PIETRZAK SIERPIEŃ 2013.

john2 : :
sty 09 2014 o nauce
Komentarze: 0

Uczyć się trzeba,każdy to wie,jak zmotywować chęci,wielu z nas nie wie.Uczymy się od oseska,uczymy do póznej starości,głupoty też popełniamy,pomimo swojej mądrości.Jeden nauki pragnie,drugi jej nie pożąda,gdy mówisz o przyszłości,kto ramioma,i wstrząsa?W nauce jest dziedzin wiele,gałezi różnych moc,aby swą zgłębić wiedzę,zarwiesz niejedną noc.Dzisiaj już przy łuczywie student nie męczy się,czasem z energetyką musi dogadać się.Prymus czerwony pasek na koniec roku ma,ale czy to w przyszlości karierę jemu da?W dzisiejszych czasach często padają słowate:w dzisiejszych czasach młodzież to robi to co chce:w dzisiejszych czasach przyszlość nie jawi dobrze się:w dzisiejszych czasach ludziom w głowach poprzewracało się.Jak w tej nauce my,ludzie mamy odnależć się?Skąd brać pomysły,hasła co równoważą się?Szkół dzisiaj różnych wiele,aż zatrzęsienia moc co uczą i w niedzielę,choć uczniów w nich niewiele.Nauka tak jak kultura również schodzi na psy,i nad tym faktem czasami trzeba uronić łzy.Swiat przemierza nauka,co nawet dla nieuka szcerzy swe grożne kły,mutacje różne tworzy,modyfikuje sny.Te różne pestycydy co mamią owadzi świat,wiatraki co na mej WARMII potrzebne sa jak psu bat.Opamietajmy się proszę,gdy biedy tyle wkrąg,cóż po nauce naszej wśród bezrobotnych rąk?Zamienmy swe tytuły na zboże,na chleb,na brokuły,by syty żołądek dzieci w śmiech go radosny przekuły.JANUSZ PIETRZAK 10 2013 OLSZTYN.

john2 : :
sty 08 2014 o rzece
Komentarze: 0

Raz lodem jest skuta,raz falą się mieni,to z brzegu wyleje,to z wędkarzy się śmieje.Gdy zaczyna swe biegi,to szemrze cichutko,gdy do morza wpada,przepłyń ją choć łódką.Są strumyki małe co giną gdzieś w skale,są  i przeogromne.np.Ni

lem zwane.Tak jak mur chiński zobaczysz zKsiężyca,taka Amazonka wielkością zachwyca.Bywa też krwiożercza z tysiącami dopływów,gdzie piranii roje strzegą swoich wpływów.Tysiącom flisaków daje zatrudnienie,zakochanym w łódce daje ukojenie.Kiedy wpław z prądem płyniesz,niesie cię szybciutko,a gdy pod prąd płyniesz,czujesz się słabiutko.Tysiące rzek tysiące ofiar pochłonęło,człowiek poszedł w głębię,nie zawsze ciało wypłynęło.Dobrze byłoby, mieszkańcy planety nie ulepszać przyrody,lecz to nierealne niestety.Gdy natura ludzka rzeki poprostuje,bagna poosusza,to czy lepiej się czuje?To chwilowe zyski i samopoczucie,przyroba jak bumerang po swoje powróci.Głupi,kto w zalewie rzek swoje domy buduje,mądry kto świadomie raczej wyżej goni.Przyroda,tj.rzeka dobrem sie podzieli,podnieść na nią rękę niech nikt się osmieli.Ona spławi drzewo,barki i co trzeba,spojrzysz po horyzont,to jak droga do nieba.JANUSZ PIETRZAK 10 2013 OLSZTYN.

john2 : :
sty 07 2014 praca reporterki
Komentarze: 0

Być reporterką to wielkie wyzwanie,choćby dlatego że trzeba być tam gzie coś się stanie.Chwila słabości kosztuje zbyt wiele,a ty z sitkiem lataj i w niedzielę.News za newsem goni,wszędzie coś się dzieje,jaką prawdę wybrać,gdy ktoś ze słuchaczy traci nadzieję?Ludzkie losy z tobą chcesz czy nie są złączone,porażki i sukcesy są jakby połączone.Ktoś coś krzyczy,ale co?Spójrz na lewo.A tam co?a to krew na sniegu.Masz być sympatyczna,choć cholera cię bierze,nie zawsze robisz wywiad  w pięknym słońcu,w parku,czy na spacerze.Pogoda nie wybiera,miejsca takie różne,a w tych miejscach wszystkie losy ludzi czasem jakże próżne.A ty tam w środku,jak psycholog jaki.Masz oczy otwarte i pilnujesz by nie było draki.Kogo w końcu zaprosić?Kto dziś ma gadane,a może pomówić z tym co ma przechlapane?TU telefon dzwoni,ojej coś dzieje,a to tylko mama zaprasza na niedzielę.Zadna praca nielekka,wiem to z doświadczenia,gdy chcesz sukces odnieść,to goń swoje marzenia.JANUSZ PIETRZAK 10 2013.

john2 : :