Archiwum 10 grudnia 2013


gru 10 2013 rap
Komentarze: 0

Jeśli śpiewać nie potrafisz,to jest rap dla ciebie taki,co wystarczy gdy masz rymy,i nie trenuj przez pół zimy.Ułóż sobie słowa takie;proste gładkie,byle jakie.Każdesłowo tu się liczy,możesz śpiewać i wpiwnicy.W parku też,a jeśli chcesz,nad jezioro się wybierz.Rytm skomponuj,cztery chwyty,a zobaczysz staniesz wryty,bo gdy spojrzysz sobie wkoło,to słuchaczy masz około 100 lub 200,możesz śpiewać i w areszcie.Ktoś doceni ciebie wreszcie,ktoś zadzwoni i rozgoni szare myśli z twojej skroni.Już dżeje się zbierają i na casting zapraszają.Przyrapujesz,rzecz to prosta i już możesz gwiazdą zostać.Rap ułatwia ludziom życie,tak mówili młodzi skrycie.Prosty,parę ruchów zrobisz,dwa przewroty,kroczkiem drobisz,salto machniesz i rach ciach,na okładce twoja twarz.Trzy koncerty,potem płyta.Ucieszona twa kobita.Sypną się też propozycje,by twój przebój wszedł na listę.Listę rapu,bez obciachu,honoraria kasuj brachu.TUu już moja rola znika,dasz radę bez spowiednika.Rapuj,bo na rap dziś wzięcie,póki co trenuj zawzięcie.JANUSZ PIETRZAK GRUDZIEN 2013

gru 10 2013 o orkanie ksawery
Komentarze: 0

Nadleciał do nas z daleka.taki gość nieproszony,świat jest tak wielki,a on do nas w te strony.Szkody wielkie narobił,narozrabiał niemało,skąd u niego sił tyle,mnie tam by się nie chciało.Smierć nam dał,spustoszenie.łzy nam ludziom wycisnął,śniegu nawiał po pachyma niech go tam i zniknął.Upokorzył człowieka,miejsce dał mu w szeregu,nie uciekniesz od niego,choćby cigle byłw biegu.Siłę miał on zbójecką,niszczycielską nad miarę.Gdyby zechciał,zamieszkał,tospuściłby z nas parę.Można robić zasieki,można stawać na głowie,nic tej siły nie wstrzyma,bądż pokorny,tak powiem.Czy ksawery,czy inne jakieś licho nadleci,tu przyroda jest  panem i gdy zechce-odleci