Komentarze: 0
Pannę Karolinę polubiłem skrycie,za jej wdzięk, za uśmiech i za skromne życie.pogodna to istota,pracowita nad miarę,ale powiem wam skrycie:można się w niej zabujać i czuć przy niej znakomicie.Uśmiech ma przepiękny,oczka dosyć skromne,figurkę ma boską,rączki zaś nadobne.Nabiega się,nakrząta w statoilu przy kasie,uśmiech z buzi nie schodzi,po tym ją poznacie.Zycie nie rozpieszcza tą dzielną istotę,ale nic to dla niej,bo serce ma złote.Uczy się,pracuje,magisterkę robi,wróżę jej karierę,doktorat też zrobi.Nie przesadzę chyba i powiem niewiele,że Panna Karolina ma zalet tak wiele.Zazdroszczę tej osobie co ją pieści czule,zagląda w cudne oczy,moc miłości czuje.Kilka moich skreśleń Karolinie ślę.Trzymam za nią kciuki,nie będzie jej żle.W życiu swym da radę,spotka wiernych ludzi,mogę za nią ręczyć,bo sympatię budzi.Przekaż Karolino pozdrowienia me dla tych co w statoilu spędzają noce i spędzają dnie.Im z pewnością życie da radości moc,pora już jest póżna,więc mówię dobranoc.Dobranoc,bo kreślę te słowa krótkoprzed północą,kiedy będzie trzeba,służę ci pomocą.JANUSZ PIETRZAK WRZESIEN 2013